Jak mózg robi numery
Znów pała z matematyki? To nie znaczy, że dziecko nie przykłada się do nauki. Umiejętność liczenia – na podstawowym poziomie – niektórzy z nas mają po prostu wbudowaną. A inni nie posiadają jej wcale – przekonują amerykańscy naukowcy
Zdolność błyskawicznej oceny liczby przedmiotów bez ich dokładnego liczenia opanowali nie tylko ludzie. Naukowcy zaobserwowali ją również u małp, szczurów czy słoni. Zdaniem badaczy taka umiejętność jest przydatna z ewolucyjnego punktu widzenia. Na przykład po to, by wybrać gałąź, na której jest więcej owoców.
W tej samej formie mechanizm ten funkcjonuje u Homo sapiens. Potrafią to nawet czteromiesięczne dzieci. A dorośli? To dzięki wbudowanemu kalkulatorowi umiemy ocenić, że w pubie czy na koncercie było więcej ludzi niż – powiedzmy – tydzień temu.
Tę arytmetyczną zdolność oceny ilości bez świadomego liczenia naukowcy nazywają ANS (approximate number system). Nie wszyscy mamy ją w równym stopniu rozwiniętą – co potwierdzają doświadczenia wykonane przez zespół Justina Halberdy z Johns Hopkins University. Mało tego – dana przez naturę zdolność liczenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta