Świadkowie o bitwie pod Arcole
Relacja Józefa Sułkowskiego, adiutanta Bonapartego:
„Generał naczelny, powiadomiony o sytuacji, był już osobiście w połowie drogi, gdy się dowiedział o stratach nie do naprawienia, które poniesiono, o upartym oporze nieprzyjaciela i zniechęceniu naszych żołnierzy; skoro walka była zaczęta, należało zwyciężyć lub zginąć, i generał naczelny podjął decyzję godną jego sławy. Widzimy go, jak nagle wstępuje na groblę, otoczony przez swój sztab, z postępującą za nim strażą przyboczną; zsiada z konia, wyjmuje swą szablę, chwyta za sztandar i rzuca się na most wśród gradu pocisków. Żołnierze go widzą i nikt z nich go nie naśladuje. Widziałem tę podłość niebywałą i nie mogę jej zrozumieć. Czyż należało zwycięzcom spod Lodi okryć się taką hańbą? Ta chwila była krótką, ale ponurą dla wszystkich, którzy otaczali Bonapartego; jego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta