Portfele szczuplejsze, ale jeszcze pełne
Wyniki inwestycji pięcioletnich. Dziesięciomiesięczna bessa na giełdzie nie zniwelowała zysków osiągniętych w czasie kilkuletniej hossy
Cezary Adamczyk, Krzysztof Szafirowski
Na świecie kryzys finansowy. Od roku na wszystkich giełdach, w tym polskiej, kursy akcji spadają. W czasie jednej sesji wartość indeksów potrafi zmaleć o kilka procent. Od akcji trzeba trzymać się jak najdalej.
Tymczasem na warszawskiej giełdzie wartość dwóch indeksów właściwie się podwoiła. WIG, który obejmuje najwięcej spółek, oraz mWIG40 grupujący firmy średniej wielkości, wzrosły o 99 proc. WIG20, w skład którego wchodzą największe firmy, zyskał 65 proc. Takie są wyniki z ostatnich pięciu lat. Bo w pięcioletnim okresie inwestycje w akcje okazują się najlepsze, choć w ostatnim roku bessa mocno zmniejszyła ich wartość.
Od 2003 roku wzrosły kursy ponad 100 ze 145 zbadanych spółek. Oznacza to, że ryzyko poniesienia straty wyniosło około 25 proc. Dodajmy, że wyliczenia te nie uwzględniają corocznych dywidend wypłacanych zwłaszcza przez duże spółki; zwiększają one zyski z inwestycji w akcje. Bezkonkurencyjne okazały się jednorazowe inwestycje w papiery BRE Banku (zysk ponad 200 proc.) i KGHM (niemal 200 proc.).
Gorsze są wyniki systematycznych inwestycji. Kupując akcje co miesiąc przez pięć lat, można było zarobić tylko na 80 spółkach i to znacznie mniej w porównaniu z inwestycjami jednorazowymi. Akcje BRE Banku przyniosły niecałe 90 proc. zysku, a KGHM tylko 14 proc. Gdy uwzględnimy inflację, o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta