Bruksela chce ratować tylko Gdańsk
Komisja Europejska daje polskiemu rządowi czas na ratowanie tylko Stoczni Gdańsk. Wydaje się, że rozgrywka o przyszłość budowniczych statków ze Szczecina i Gdyni zakończyła się porażką.
– Niedługo przedstawię rekomendację dla polskich stoczni – powiedziała wczoraj Neelie Kroes, komisarz ds. konkurencji. Nie chciała jeszcze przyznać, że Bruksela zażąda zwrotu pomocy publicznej przekazanej państwowym stoczniom w Gdyni i Szczecinie, ale współpracownicy holenderskiej komisarz przyznają, że klamka już zapadła.
W odpowiedzi minister Aleksander Grad zażądał wczoraj od komisarz Kroes przedstawienia do piątku zarzutów wobec programów restrukturyzacji. Chce też powołania grupy niezależnych ekspertów, którzy jeszcze raz by je ocenili.