Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

„Blagierzy wszystkich krajów łączcie się!”

28 października 2008 | Żydzi polscy | Marian Filar
Uliczny księgarz i sprzedawca prasy
źródło: Zbiory ŻIH
Uliczny księgarz i sprzedawca prasy
Tygodnik humorystyczny „Der Blofer”, nr 38 z 13 września 1929 r.; nad rysunkiem napis :„To się nazywa kryzys!...”; pod rysunkiem, jeden z jedzących: „Oj kryzys! Ach, och, co za kryzys. To się nazywa kryzys!...”; jeden z dwu Żydów na dole; „Jak tam idzie panie Mecheł?”, drugi Żyd  „Dzięki Najwyższemu, nie najgorzej, wczoraj Bogu dzięki, zarobiłem cztery złote”
źródło: Zbiory ŻIH
Tygodnik humorystyczny „Der Blofer”, nr 38 z 13 września 1929 r.; nad rysunkiem napis :„To się nazywa kryzys!...”; pod rysunkiem, jeden z jedzących: „Oj kryzys! Ach, och, co za kryzys. To się nazywa kryzys!...”; jeden z dwu Żydów na dole; „Jak tam idzie panie Mecheł?”, drugi Żyd „Dzięki Najwyższemu, nie najgorzej, wczoraj Bogu dzięki, zarobiłem cztery złote”

W dziejach czasopiśmiennictwa żydowskiego w Polsce prasa humorystyczno-satyryczna zajmuje miejsce szczególne.

Specyficznie żydowskie poczucie humoru i jego ludowe tradycje, dobrotliwy sarkazm, będący często „śmiechem przez łzy”, ostrość widzenia aktualnych spraw życia codziennego i problemów społeczno-politycznych, wycisnęło piętno na żydowskiej prasie humorystycznej, której w międzywojniu ukazywało się co najmniej 80 tytułów, z tym że wiele miało charakter efemeryd. Przyczyną braku ustabilizowanego, ukazującego się dłuższy czas periodyku humorystycznego, była trudna do pokonania konkurencja kilku wielkich dzienników (m.in. „Hajnt”, „Moment”), prowadzących raz w tygodniu, w numerze piątkowo-sobotnim, całostronicową kolumnę humoru.

Jednym z tygodników humorystycznych, który przetrwał dłużej, był tygodnik poświęcony żartom, humorowi i satyrze – „Der Blofer” („Blagier”, 1926 –...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8154

Spis treści
Zamów abonament