Śledztwo wisi na pięciu włoskach
Biegli nie mogli zbadać, czy były doradca prezydenta Artur P. sam zużył 1,2 kg kokainy. Dostali za małą próbkę włosów
Artur P., który doradzał Lechowi Kaczyńskiemu w sprawach sportu, w 2007 r. z hukiem stracił posadę. Lubelska prokuratura zarzuciła mu bowiem handel kokainą. Miał wprowadzić do obrotu 1,2 kg narkotyku. On zaprzecza i twierdzi, że kokainę zużył na własne potrzeby.
Kto ma rację? Wątpliwości mieli przeciąć biegli z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych. Zamierzali zbadać włosy P. i na tej podstawie stwierdzić, czy rzeczywiście długotrwale brał kokainę, a więc czy mógł w dwa lata zużyć 1,2 kg.
12-cm kosmyk pozwoliłby zbadać, czy ktoś brał kokainę nawet rok wcześniej - Maria Kała, Instytut Ekspertyz
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta