Charyzma, pot i euforia
Taki weekend to ewenement. Dzień po dniu, w odległości kilku kilometrów, zagrały w Warszawie jedne z najlepszych współczesnych grup rockowych – Living Colour i Monster Magnet.
Obawy były zrozumiałe. Okres wielkości Living Colour skończył się gdzieś w okolicach 1993 roku, to zaś, co zespół robi od momentu reaktywacji w roku 2003, trudno byłoby uznać za udane. Także Monster Magnet od dekady trenuje artystyczny zjazd po równi pochyłej. Ostatnim znaczącym albumem ekipy Dave’a Wyndorffa był „Powertrip”, rzeczy późniejsze – także najnowszy krążek „4 Way Diablo”...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta