Legia dla każdego
Chciałbym uroczyście oświadczyć, że w piątek, 14 listopada, na stadionie Legii skończyła się Żyleta.
Wiadomość nie jest tak radosna, jak ta o komunizmie w interpretacji Joanny Szczepkowskiej, ale coś jednak mówi o przełomie, jaki dokonał się w polskim futbolu.
Żyleta była miejscem kultowym. Tam powstawały najlepsze pomysły na oprawy, jakich zazdrościła Legii cała Polska. Stamtąd dochodził do piłkarzy najlepszy doping. Zawodnikom Legii rosły od niego skrzydła, a ich przeciwnikom ze strachu rozwiązywały się buty. Reprezentacja Polski wolała grać na Łazienkowskiej niż na Stadionie Śląskim, bo w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta