W obozie pod Isandlwaną
Zuluska armia znalazła się w rejonie Isandlwany już 20 stycznia, ale pozostała nieodkryta przez przeciwnika, gdyż jej ruchy ukrywał przed wzrokiem Brytyjczyków płaskowyż.
Jej wodzowie świadomi byli, że przeciwnik stopniowo dzieli swoje siły. Zdołali jednak powstrzymać się od zaatakowania oddziału majora Dartnella, by nie zdekonspirować swoich oddziałów, i oczekiwali na dalsze ruchy Brytyjczyków. Cierpliwość się opłaciła, gdyż na oczach Zulusów Chelmsford wyprowadził dużą część swych oddziałów z obozu.
W nocy z 21 na 22 stycznia Zulusi skrycie przegrupowali się do ataku, maskując swoje oddziały w zagłębieniach terenu pod...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta