Stanie przed sądem przez potrzebę fizjologiczną psa
22 listopada 2008 | Życie Warszawy | Marek Kozubal
Mieszkanka bloku przy ul. Wrzeciono odpowie przed sądem grodzkim za to, że jej pies załatwiał swoje potrzeby na balkonie.
W piątek na policję zgłosił się 28-latek i poskarżył na sąsiadkę z piętra wyżej – 53-letnią Halinę R. Jego zdaniem, zostawiała ona całymi dniami na balkonie psa, a jego odchody spadały na balkon sąsiada. Mężczyźnie przeszkadzały też krople wody z prania. Policjanci skierowali w tej sprawie wniosek do sądu grodzkiego. Kobieta może zostać ukarana grzywną.