Czego może nas nauczyć reforma niemieckiego prawa spółek
Krytyczne spojrzenie na zmiany w niemieckiej ustawie o spółce z ograniczoną odpowiedzialnością pozwoli zweryfikować opinie o zamierzeniach polskiego ustawodawcy – uważa aplikant radcowski przy OIRP w Warszawie, prawnik w kancelarii prawnej Jara & Partners sp. k. w Warszawie
Uczestnicy dyskusji dotyczącej reformy kodeksu spółek handlowych odwołują się także do reformy niemieckiego prawa o GmbH z czerwca tego roku. Zmianom tym warto się przyjrzeć choćby z tego powodu, że jest to pierwsza od 115 lat poważna reforma spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w kraju, w którym ta forma prawna spółki kapitałowej została stworzona i gdzie ponad milion takich spółek funkcjonuje w obrocie. Ponadto przyjęta reforma poprzedzona była rzeczową debatą, wspartą wypowiedziami nauki i praktyki. Stanowi zatem bogate źródło wiedzy, która może być wykorzystana w trakcie prac nad dalszymi zmianami k.s.h.
Reforma GmbH miała trzy główne cele: obniżenie minimalnego kapitału zakładowego, wzmocnienie ochrony wierzycieli spółki, skrócenie okresu rejestracji spółki.
Minimalny kapitał zakładowy
To posunięcie miało być odpowiedzią na ekspansję angielskich Limited, w których kapitał zakładowy może wynosić 1 funt, a które w Niemczech zaczęły się cieszyć od kilku lat dużą popularnością (zakładane w Wielkiej Brytanii działają faktycznie w Niemczech).
Zwolennicy i przeciwnicy obniżania minimalnego progu kapitału zakładowego w GmbH wskazywali, że realizacja tego zamierzenia oznacza odejście od paradygmatu ochronnej funkcji kapitału zakładowego. Przed takim samym dylematem stanął również polski...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta