Egzaminy ustne dla adwokatów są konieczne
Dla adwokata elokwencja jest równie ważna jak wiedza o prawie. Niestety, tej prostej prawdy zdają się nie rozumieć politycy, dążący do zniesienia egzaminów ustnych na egzaminach kończących aplikacje adwokackie – pisze członkini Naczelnej Rady Adwokackiej
Adwokat musi być dobrym mówcą. Wie o tym każdy, kto choć raz był na sali sądowej. Wydaje się też oczywiste, że kandydat na adwokata powinien się takimi umiejętnościami wykazać, zanim podejmie pracę. Dlatego zadziwiająca jest postawa posłów, którzy poparli zniesienie ustnych egzaminów adwokackich kończących aplikację. To właśnie przewiduje rządowy projekt zmian ustawy – Prawo o adwokaturze, który przyjęła 4 grudnia Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka (a Sejm prawdopodobnie przyjmie na posiedzeniu 16 – 19 grudnia).
Gadu-gadu do sądu
Zdumiewające jest, dlaczego autorom projektu zależy na tym, aby praw obywateli przed sądami bronili coraz gorsi merytorycznie pełnomocnicy i obrońcy. Egzamin adwokacki tradycyjnie był najpoważniejszą weryfikacją wiedzy i umiejętności praktycznych przyszłego adwokata. Wystąpienia ustne przed sądem to istotna część naszej pracy. Nie chodzi tu tylko o mowy końcowe wygłaszane po zamknięciu rozpraw, ale także wystąpienia w toku procesu w kwestiach pobocznych. Proces sądowy jest dynamiczny i wielokrotnie adwokat musi podjąć decyzję o zgłoszeniu bieżącego wniosku w ciągu dosłownie kilku sekund. Nie ma czasu na przygotowanie uzasadnienia. Jednak mimo to musi być ono nie tylko zgodne z przepisami, ale także z zasadami logiki, a do tego powinno być wygłoszone poprawnym językiem polskim.
Już od czasów starożytności sądy były...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta