Dziwna i bolesna kontuzja Milczarka
Jest królem defensywy, ma aspiracje sięgające gry w kadrze, ale może pauzować nawet pół roku. Libero Politechniki – Robert Milczarek – już dwa tygodnie leczy bardzo nietypowy uraz – pękniętą kość ogonową.
Do nieszczęśliwej kontuzji doszło 24 stycznia, kilka godzin przed meczem z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle w Arenie Ursynów.
– Siedziałem na specjalnie dostawionej trybunie. Na chwilę wstałem, by się z kimś przywitać. Niestety, w międzyczasie krzesełko się automatycznie złożyło, a ja, chcąc ponownie usiąść, z impetem uderzyłem w ostry rant oparcia. Miałem pecha, bo trafiłem prosto w kość ogonową. Ból był nie do wytrzymania – relacjonuje Milczarek.
Po prześwietleniu lekarze stwierdzili, że siatkarz będzie musiał pauzować co najmniej przed tydzień.
– Po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta