Rokita w kajdankach
12 lutego 2009 | Pierwsza strona | Dział krajowy
Awantura na lotnisku w Monachium. Jana Rokitę, byłego posła PO, komentatora „Dziennika”, policja siłą wyprowadziła we wtorek wieczorem z samolotu Lufthansy.
„Ratujcie, biją mnie Niemcy” – krzyczał Rokita, co słychać na ujawnionym w TVN 24 nagraniu z samolotu.– Mąż został skuty i brutalnie potraktowany tylko za to, że chciał przełożyć mój płaszcz – mówi „Rz” Nelli Rokita. Policja twierdzi natomiast, że „49-letni obywatel Polski” nie chciał zapiąć pasów i odepchnął stewardesę, która odniosła przy tym lekkie obrażenia.
—js, ryb


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)