Delegację do krajów islamu rozliczamy po polsku
Wyjeżdżający w podróż służbową do Iraku pracuje według grafiku ustalonego w Polsce, mimo że piątek jest tam dniem ustawowo wolnym
Zatrudnieni jadą w delegację do krajów islamu. Tam piątek jest wolny, a tydzień pracy trwa od soboty do czwartku. Ich dniówka wynosi dziesięć godzin. Czas pracy w tych krajach jest więc zupełnie inny niż w Polsce. Jakie prawo obowiązuje podczas takiej zagranicznej podróży: polskie czy kraju docelowego? Czy podwładny może odmówić pracy w niedzielę?
Nie wiemy, dokąd jadą pracownicy czytelnika, ale wszystko wskazuje na to, że ich wyjazd nie pociąga za sobą zmiany miejsca świadczenia pracy. To oznacza, że pracodawca wysłał ich w klasyczną podróż służbową uregulowaną w kodeksie pracy. Inaczej byłoby, gdyby wyjazd np. do Iraku poprzedzała decyzja o czasowej zmianie miejsca świadczenia pracy, na miejscowość zlokalizowaną w tym kraju. Wtedy mamy do czynienia z delegowaniem.
Podróż jak każda inna
Do podróży służbowej dochodzi wtedy, gdy zatrudniony wykonuje służbowe obowiązki poza miejscowością, w której znajduje się siedziba firmy lub stałe miejsce wykonywania pracy. Wynika tak z art. 775 kodeksu pracy. Za taki wyjazd przysługują diety na pokrycie codziennych wydatków oraz zwrot kosztów m.in. za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta