Miałem pokusy, ale je zwalczałem
Nie wolno nam się angażować partyjnie, bo to jest niedopuszczalny dla dziennikarza błąd. Ale powinniśmy się angażować w zwalczanie rzeczy, które uważamy za niewłaściwe, a te, które uważamy za właściwe, powinniśmy promować – przekonuje Bronisław Wildstein, publicysta „Rzeczpospolitej”
Rz: Lubisz być dziennikarzem?
Tak, to ciekawy zawód. Dzięki temu, co robię, jestem w stanie zobaczyć więcej. Nie jestem skazany na to, co mi koledzy dziennikarze opowiadają.
Jak to, nie wierzysz mediom?!
Jako człowiek doświadczony, mający spory staż, mam pewien dystans i pewną dozę sceptycyzmu wobec tego, co mówią media.
Ty – dziennikarz – sugerujesz, że media fałszują rzeczywistość?
Do pewnego stopnia. Czasami fałszują, czasami deformują, zawsze ujmują pod pewnym kątem...
To jak traktujesz to, co czytasz w gazetach?
Zależy, co czytam. Istnieje wymiar informacyjny. Są gazety, w których nie da się czytać nawet informacji. Są gazety, w których komentarze mogą budzić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta