Szkoła polskiej kultury
Ponure, obdrapane mury dawnych składów tytoniowych na tyłach polskiego konsulatu. Tu w Grodnie mieści się Polska Szkoła Społeczna przy Związku Polaków na Białorusi
Ponure, obdrapane mury dawnych składów tytoniowych na tyłach polskiego konsulatu. Tu w Grodnie mieści się Polska Szkoła Społeczna przy Związku Polaków na Białorusi. Działa, choć związek kierowany przez Andżelikę Borys nie jest uznawany przez białoruskie władze.
Szkoła to dwa pomieszczenia wynajmowane przez firmę Polonika. Firma ta powstała właśnie po to, by polscy działacze mogli legalnie funkcjonować. Gdy rozmawiam z dyrektor placówki Andżeliką Orechwo, przez okno widać, jak przed drzwiami wejściowymi gromadzą się młodzi ludzie. – To uczniowie klasy maturalnej – tłumaczy Orechwo. Czyli młodzież od 16 do 17 lat ucząca się w 11. klasie państwowej szkoły średniej. Dlaczego poświęcają wolny czas na dodatkową naukę? – Część z nich będzie zdawać egzaminy na studia do Polski – mówi pani dyrektor.
Z obserwacji Andżeliki Orechwo wynika jednak, iż wielu jej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta