Sowietyzacja polskiej polityki
PiS w polemikach używa wzorców językowych z historii ruchu komunistycznego. Publiczne atakowanie w bezwzględny sposób członków tej samej partii wprowadził Lenin – twierdzi publicysta
Na okładce książki Aleksandra Zinowiewa „Homo sovieticus” wydanej w oficynie Puls w Londynie w latach 80. zamieszczono rysunek, który idealnie charakteryzuje sytuację polityczną w Polsce w latach 2005 – 2008: dwa szczury witają się, ściskając sobie lewe łapy, a prawymi łapami chwytają się za gardło, dusząc jeden drugiego. Dwa szczury w śmiertelnym uścisku to Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość.
Seans grozy
Przez trzy lata obie partie karmiły się wzajemnie nienawiścią, wierząc, że PiS bez nienawiści do PO i vice versa nie istnieją. Ich polityka była więc kalką „seansu grozy” opisanego przez George’a Orwella w „Roku 1984”. Ten sposób uprawiania polityki jest bezpośrednim nawiązaniem do wzorców komunistycznej propagandy i socjotechniki, których ontologicznym sensem było odwoływanie się do gorszej strony natury ludzkiej.
Jarosław Kaczyński wierzył w istnienie układu, tak jak Stalin wierzył, że w miarę budowy socjalizmu walka klasowa się zaostrza
Z jednej strony zawiść, złość, publiczny donos (casus Jarosława Kaczyńskiego oskarżającego Stefana Niesiołowskiego), z drugiej chamstwo i permanentna agresja. Obie partie, ale niestety przede wszystkim PiS, zatruły polskie społeczeństwo podejrzliwością, a polską politykę niektórymi zwyczajami panującymi w sowieckim aparacie władzy (podsłuchy, nagrania, kajdanki, „ekranowa przemoc”)....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta