To ofiara zdecyduje, czy ścigać złodzieja
Resort chce, aby niektóre przestępstwa, np. drobne kradzieże czy włamania, były ścigane na wniosek pokrzywdzonego, a nie – jak obecnie – z urzędu. Dzięki temu policjanci mieliby się skupić na poważniejszych sprawach
– Funkcjonariusze tracą dziś mnóstwo czasu i energii na poszukiwanie sprawców kradzieży tablic rejestracyjnych czy lusterka samochodowego – mówi „Rz” wiceminister spraw wewnętrznych gen. Adam Rapacki. – Takie sprawy, podobnie jak poważne przestępstwa, są obecnie prowadzone z urzędu. Proponujemy zmianę przepisów, by drobne sprawy były ścigane na wniosek osoby pokrzywdzonej.
Trzy miliony godzin – tyle czasu mieliby zyskać policjanci po wprowadzeniu pomysłu MSWiA
Chodzi o pięć kategorii przestępstw przeciwko mieniu: kradzież, kradzież z włamaniem, przywłaszczenie mienia, kradzież impulsów telefonicznych oraz zabór pojazdu w celu krótkotrwałego użycia.
Mają zyskać wszyscy
Propozycje zmian już przesłano do konsultacji ministrowi sprawiedliwości Andrzejowi Czumie. Wcześniej Departament Analiz i Nadzoru MSWiA wskazał, jakie przestępstwa chce objąć zmianą i jakie to da korzyści...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta