Feliks – symbol szlachty i... terroru
Wśród wybitnych Polaków urodzonych na Białorusi nie ma chyba postaci bardziej kontrowersyjnej niż Feliks Dzierżyński. A jednak pamięć o żadnym innym z naszych rodaków nigdzie, przez rząd żadnego kraju na świecie, nie jest tak starannie kultywowana.
Na skrajku Puszczy Nalibockiej niedaleko Iwieńca za pieniądze białoruskiego KGB i rosyjskiej FSB oraz służb specjalnych innych krajów WNP odbudowano cztery lata temu zniszczony przez Niemców w czasie drugiej wojny światowej dwór szlachecki Dzierżynowo, w którym urodził się i spędził dzieciństwo twórca sowieckich organów bezpieczeństwa. Feliks Dzierżyński, symbol czerwonego terroru w rewolucyjnej i porewolucyjnej Rosji, dla miejscowych muzealników jest jednak tylko pretekstem, by zachować dla kolejnych pokoleń pamięć o polskiej, szlacheckiej patriotycznej rodzinie, której członkowie swoim życiem i poświęceniem zaskarbili sobie wdzięczność tutejszej ludności.
Do Dzierżynowa, leżącego w rejonie stołpeckim (obwód miński) najprościej trafić przez Iwieniec, skręcając z szosy Grodno – Mińsk. Tak właśnie robię i zabieram do samochodu autostopowicza. Ma na imię Wiktor, wygląda na ok. 25 lat i prosi o „podrzucenie” do Iwieńca.
Dowiedziawszy się, że jestem polskim dziennikarzem mój pasażer chętnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta