Listy do "Rzeczpospolitej": W obronie IPN
Zapowiedzi premiera Donalda Tuska o odebraniu środków na IPN, groźby zmian personalnych i zmiany ustawy, która zapewnia niezależność polityczną tej ważnej instytucji, to zamach na wolność słowa i badań naukowych. Naród ma prawo znać prawdę, niezależnie od tego, czy jest ona wygodna dla określonych sił politycznych czy nie. Instytutowi pod kierownictwem Janusza Kurtyki zawdzięczamy odbudowę polskiej tożsamości narodowej, uczenie patriotyzmu, opracowywanie prawdziwej historii PRL, pokazywanie zbrodni komunistycznych. Walczyliśmy o wolną Polskę, płacąc za to ogromną cenę krwi i lat spędzonych w ubeckich katowniach nie po to, aby teraz komunistycznymi metodami niszczono IPN. Mamy moralne prawo, ale i obowiązek, aby wypowiedzieć się głośno w obronie IPN.
Krzysztof Bzdyl, przewodniczący Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, Stanisław Palczewski, sekretarz