Inwestorzy liczą na uratowanie spółki
Swarzędz był jednym z głównych bohaterów wczorajszej sesji na GPW. W ciągu dnia notowania spółki zyskiwały nawet powyżej 56 proc. Ostatecznie wartość akcji wzrosła o ponad 33 proc., do 0,12 zł z 0,09 zł, jakimi zamknęła notowania w środę.
Kurs firmy mocno skacze, bo papiery likwidowanej spółki mają charakter spekulacyjny. Wczoraj jednak powiało nadzieją dla drobnych graczy: jeden ze znanych giełdowych inwestorów Mariusz Patrowicz zapowiedział zaskarżenie do sądu wniosku o likwidację spółki. Część jej akcjonariuszy spekuluje, że mógłby ratować firmę.
Ten najbardziej rozpoznawalny producent mebli znika z rynku po błędach w zarządzaniu i nieudanej restrukturyzacji. Najwięcej stracił na gwałtownym spadku popytu, który uderzył w branżę w 2008 r. Już po trzech kwartałach grupa Swarzędza miała 12,5 mln zł strat przy przychodach wielkości 16,2 mln zł. Spółce nie pomogło wprowadzenie nowych modeli ani poprawienie jakości i szybkości obsługi.