Niewielu skusił łatwiejszy wstęp do palestry
Choć nowe przepisy obowiązują od miesiąca, nie ma wielkiej fali wniosków o wpis na listę adwokatów czy radców bez aplikacji i egzaminu. Składają je m.in. osoby po aplikacji sądowej i prokuratorskiej, które nie liczą na etat w tych profesjach
Obowiązujące od 25 marca przepisy otwierają nowe drogi dostępu do zawodu adwokata i radcy prawnego. Sprecyzowały one warunki dotyczące kwalifikacji oraz niezbędnej praktyki, które zastępują obowiązek odbywania aplikacji i zdawania zawodowego egzaminu prawniczego. Domagał się tego Trybunał Konstytucyjny, który uchylił poprzednie regulacje w tej sprawie.
Miesiąc po wejściu w życie nowelizacji „Rzeczpospolita” sprawdziła w kilku radcowskich i adwokackich radach okręgowych, które przyjmują wnioski o wpis, czy dużo osób je złożyło. Okazuje się, że nie ma lawiny chętnych, o wiele więcej było ich po wrześniu 2005 r., kiedy ustawa Gosiewskiego po raz pierwszy otworzyła pozaaplikacyjny dostęp do zawodów prawniczych.
Najpierw rada, potem minister
Jedną z grup prawników, którym nowelizacja umożliwiła zdobycie uprawnień...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta