Zimny cynizm Platformy
Moi partyjni koledzy przestraszyli się komisarz ds. konkurencji w UE Neelie Kroes i podali jej nasze stocznie na tacy – wytyka Krzysztof Zaremba, szczeciński senator, który w czwartek wystąpił z Platformy
Rz: Odszedł pan, bo musiał?
Krzysztof Zaremba: Nie musiałem. Chciałem. Uznałem, że nie ma już innego wyjścia.
W PO twierdzą, że pan zrezygnował, bo wiedział, że i tak pana usuną, gdyż napisał pan bardzo krytyczny wobec rządu list otwarty do premiera w sprawie stoczni. Chcą zbagatelizować pański gest?
Proszę ich pytać. Ja odszedłem w proteście przeciw polityce prowadzonej przez PO i rząd wobec polskich stoczni. A właściwie przeciw brakowi tej polityki. Byłem i jestem zwolennikiem Polski w strukturach UE, ale nie możemy zgadzać się na wszystko, co nam Unia dyktuje. Tym bardziej że w ramach UE państwa traktowane są nierówno, co szczególnie widać w przypadku unijnej polityki wobec stoczni.
Powiedział pan publicznie, że Donald Tusk boi się Brukseli.
Bo tak jest. Moi partyjni koledzy przestraszyli się komisarz UE ds. konkurencji Neelie Kroes i podali jej nasze stocznie na tacy. I to w sytuacji, gdy rządy Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch, Niemiec czy Holandii dotują swoje przemysły lub przynajmniej podają im kroplówkę w postaci publicznych pieniędzy po to, by przetrwały. I tam nikt się nie przejmuje, co mówi Bruksela. Kiedy ktoś zapytał prezydenta Francji o poważny państwowy wkład w stocznię Saint Nazaire, ten tylko fuknął. A nam się każe nasze stocznie demontować i my potulnie tego słuchamy. Dodajmy, stocznie z portfelami zamówień,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta