Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Znów zapłacimy za błędy Ministerstwa Finansów

27 kwietnia 2009 | Prawo | Grażyna J. Leśniak

Podmiot mający koncesję na wytwarzanie energii elektrycznej, który ją dokupuje i zużywa na własne potrzeby, staje się nabywcą końcowym – uważa minister finansów

Twierdzi też, że podatek powinien zapłacić ten, kto sprzedaje mu prąd. – To wykładnia niezgodna z prawem – uważają eksperci. Nie mają wątpliwości: Ministerstwo Finansów interpretuje przepisy ustawy o podatku akcyzowym w sposób absurdalny. Zamiast szybko je znowelizować, aby usunąć istniejącą lukę w prawie, wydaje interpretację ogólną (nr AE6/

033/13/IRZ/09/1772), która zmienia ustawową definicję nabywcy końcowego i nakłada obowiązek podatkowy na producentów energii elektrycznej, którzy nie są podatnikami.

Nie ma przepisu, nie ma podatku

Źródłem kłopotów jest nowa, bo obowiązująca raptem od 1 marca 2009 r., ustawa o podatku akcyzowym (DzU z 2009 r. nr 3, poz. 11), a dokładnie przepisy dotyczące opodatkowania energii elektrycznej. Chodzi o dwie regulacje – art. 2 pkt 19 i art. 9 tej ustawy.

Pierwsza definiuje pojęcie nabywcy końcowego, którym – jak sama nazwa wskazuje – jest podmiot kupujący prąd, który nie ma koncesji na jego wytwarzanie, przesyłanie, dystrybucję lub obrót w rozumieniu prawa energetycznego.

Druga...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8303

Spis treści
Zamów abonament