Progresywne przymrużenie oka
Wczorajszy koncert Jona Andersona wypełnił teatr Roma. Chociaż o muzycznej jakości występu można by długo dyskutować, wszyscy wyszli... uśmiechnięci.
Już godzinę przed koncertem na ul. Nowogrodzkiej kłębił się tłumek 40-,50-latków. Palili papierosy, kontemplowali plakaty – niby spokojnie, ale podsłuchując ich rozmowy, dało się usłyszeć nerwowe pytania. – Zagra „Soon”? – atrakcyjna dziewczyna nagabywała mocno siwiejącego towarzysza. – Co tam „Soon”! – odparował – Wolę coś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta