Burza w szklance kawy
Może i kiedyś PZPN zwolni Beenhakkera, ale nie za pomoc Feyenoordowi
Beenhakker o tym, że znowu ma być zwolniony przez Grzegorza Latę – tym razem z powodu umowy, którą podobno dziś podpisze, by zostać w Feyenoordzie dyrektorem sportowym – dowiedział się w swoim domu pod Brukselą. Przeglądał Internet, znalazł wiadomość z „Faktu”, zobaczył też przy tekście swoje zdjęcie w stroju Feyenoordu, jak prowadzi trening tej drużyny.
Prezes Lato o tym, że ma zwolnić trenera, dowiedział się w swoim domu w Mielcu. Ani on, ani Beenhakker sprawy nie komentują. – Bo sprawy nie ma – mówi „Rz” rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski. Selekcjoner przypomina tylko, że zdjęcie w „Fakcie” jest sprzed dwóch lat, gdy poprowadził Feyenoord dorywczo w barażach o Puchar UEFA. Do Polski Beenhakker zamierza przyjechać po 20 lipca i zjawi się tu jako trener kadry, bo u niego nic się nie zmienia. Nadal jest w Feyenoordzie tylko doradcą. Przyjął tę rolę za zgodą Laty. Mało entuzjastyczną, ale zgodą.
– Nie widziałem Leo na żadnym treningu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta