Złodziejka wpadła w zasadzkę
Mieszkanka Woli zatrzymała złodziejkę, która systematycznie okradała jej dom. 62-letnia kobieta zauważyła, że z jej mieszkania przy ul. Miłej od kilku tygodni giną cenne rzeczy: biżuteria czy pieniądze.
Śladów włamania nie było. Okradziona zaczęła się tym niepokoić. Opowiedziała o wszystkim córce, która leżała w szpitalu. Ta wyznała, że dała klucze do swojego mieszkania koleżance ze szpitalnej sali, by u niej odpoczęła. Kobieta podrobiła klucze do mieszkania matki nowej znajomej i systematycznie ją okradała. Ofiara urządziła więc razem z policją zasadzkę. Choć była w domu, nie podnosiła domofonu, ani nie reagowała na dzwonek u drzwi. Kiedy nieznajoma próbowała ukraść 10 zł z kuchni, zatrzymali ją policjanci.