Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

„Trolleybus to symbol jest nowej Warszawy”

02 lipca 2009 | Życie Warszawy
*Listopad 1947 roku. Pojazd typu JaT-B2 skręca z Al. Stalina (Al. Ujazdowskie) w ul. Piękną. Warto zwrócić uwagę na plątaninę trakcji elektrycznej
źródło: PAP
*Listopad 1947 roku. Pojazd typu JaT-B2 skręca z Al. Stalina (Al. Ujazdowskie) w ul. Piękną. Warto zwrócić uwagę na plątaninę trakcji elektrycznej
Radzieckie trajlusie  JaT-B2 miały skłonności do awarii. Jedną z najbardziej irytujących były spadające pałąki. Wejście i naprawienie uszkodzenia wymagało od kierowcy niemal akrobatycznych zdolności
źródło: PAP
Radzieckie trajlusie JaT-B2 miały skłonności do awarii. Jedną z najbardziej irytujących były spadające pałąki. Wejście i naprawienie uszkodzenia wymagało od kierowcy niemal akrobatycznych zdolności
Trzy lata po wojnie. Ulica Bagatela łączy się z pl. Unii Lubelskiej. To jedno z miejsc, gdzie mieliśmy dwie napowietrzne trakcje. W tle nierozebrany jeszcze cokół pomnika Lotnika oraz niezniszczone w powstaniu budynki zajmowane wtedy przez Niemców
źródło: PAP
Trzy lata po wojnie. Ulica Bagatela łączy się z pl. Unii Lubelskiej. To jedno z miejsc, gdzie mieliśmy dwie napowietrzne trakcje. W tle nierozebrany jeszcze cokół pomnika Lotnika oraz niezniszczone w powstaniu budynki zajmowane wtedy przez Niemców
Lato 1995 roku – to już ostatnie kursy przed ostateczną likwidacją. Pojazd linii 51 wjeżdża właśnie na Dworzec Południowy
źródło: PAP
Lato 1995 roku – to już ostatnie kursy przed ostateczną likwidacją. Pojazd linii 51 wjeżdża właśnie na Dworzec Południowy
Starzy warszawiacy pamiętają jeszcze ten znak. Kto wie, czy nie powróci on na ulice
źródło: PAP
Starzy warszawiacy pamiętają jeszcze ten znak. Kto wie, czy nie powróci on na ulice

Prawie 100 stacji do ładowania samochodów elektrycznych ma powstać w stolicy. Niektórzy uznali to za zapowiedź nowej epoki. Błąd. Już mieliśmy elektryczną komunikację na kołach, czyli trolejbusy. Ale z niej zrezygnowaliśmy. I to dwa razy!

Warszawiacy karmieni byli przez pół wieku dziwnymi informacjami na temat elektrycznych autobusów z pałąkami. Raz, że są tanie w eksploatacji, dwa, że drogie, innym razem, że dobre dla środowiska naturalnego, aby usłyszeć potem, że szkodliwe dla komunikacji. Gdy je pierwszy raz likwidowano, twierdzono, iż są kosztowne, a poza tym nie pasują

do nowej siatki ulic: przebudowanego placu Zawiszy i Wisłostrady. Potem, kiedy je reanimowano, miały służyć robotnikom dowożonym do fabryki telewizorów w Piasecznie, a także świeżemu powietrzu w Konstancinie, choć nigdy tam nie dojechały. I na koniec, kiedy je likwidowano drugi raz, dowiedzieliśmy się (zresztą z „Życia Warszawy”), że „zarząd miasta uznał, że trolejbusy są wyjątkowo deficytowe”.

Okrzyk obywatela Prezydenta

5 stycznia 1946 roku „obywatel Prezydent wzniósł okrzyk na cześć przyjaźni polsko-radzieckiej”. Po czym wsiadł do trolleybusa (jak to się wtedy pisało), który ruszył trasą wzdłuż „Al. Stalina i pl. Trzech Krzyży...”. Obywatel Prezydent – to Bolesław Bierut, wówczas prezydent Krajowej Rady Narodowej, a Aleje Stalina to...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8359

Spis treści
Zamów abonament