Nie bardzo jest co kupować
Giełda częściowo odreagowała bessę, ale nowych ofert na rynku pierwotnym wciąż jest niewiele. Być może lepiej będzie dopiero w przyszłym roku
W 2009 roku na warszawskiej giełdzie zadebiutowało tylko sześć spółek, ale za to wszystkie okazały się dobrą inwestycją. Już po pierwszym dniu notowań akcji w każdym przypadku inwestorzy mieli dwucyfrowe zyski. Na papierach Bogdanki (największa tegoroczna oferta) pierwszego dnia można było zarobić 20 proc. Spółka ta pojawiła się na giełdzie w czerwcu. I od tego czasu rynek pierwotny znów zamarł.
Obecnie zaktywizował się Skarb Państwa. Pod koniec roku ma dojść do podwyższenia kapitału w spółce PGE. Według najnowszych danych oferta może osiągnąć wartość 6 mld zł. W takiej sytuacji cena akcji musiałaby wynosić około 27,2 zł. W porównaniu z zachodnioeuropejską konkurencją cena wydaje się nieco wyśrubowana. Analitycy podkreślają jednak, że potencjał polskiego rynku energetycznego jest dużo wyższy. Wiąże się to z oczekiwanym przez branżę uwolnieniem cen energii. Z naszych szacunków wynika, że wskaźnik cena do zysku dla PGE – przy cenie akcji 27,2 zł – wynosi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta