Nie pozwolili biegać
Pomimo porażki Polacy awansowali do drugiej fazy turnieju. W sobotę grają z mistrzem świata Hiszpanią
Trenerzy Bułgarii i Litwy Pini Gershon i Ramunas Butautas, który zdążyli już przegrać we Wrocławiu i z Polską, i z Turcją, przed meczem lepsze referencje wystawiali Polakom. – Wy biegacie, oni chodzą – mówił Gershon. – Polska jest jedną z czołowych drużyn w tym turnieju, wygracie z Turcją – twierdził Butautas.
Sęk w tym, że rywale nie pozwolili Polakom biegać. W spotkaniu zespołów, które w dwóch zwycięskich meczach zdobyły najwięcej punktów w całym turnieju (Turcja – 178, Polska – 176) tylko nasi rywale wypełnili normę w ataku.
Reprezentacja Polski pierwszy raz znalazła się w sytuacji, kiedy nie prowadziła od początku, tylko musiała odrabiać stratę. Tuż przed przerwą wynosiła ona już 17 punktów (28: 45). Turcy, odpowiednio nastawieni przez utytułowanego czarnogórskiego trenera z włoskim paszportem Bogdana Tanjevicia, od początku spotkania wytrącili Polakom ich najsilniejszą broń – kontrataki. Polska zdobyła w ten...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta