Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wreszcie mamy to złoto

14 września 2009 | Pierwsza strona | Janusz Pindera
Wczoraj zwycięstwo i złote medale, dziś powitanie na Okęciu i feta na placu Defilad
źródło: AFP
Wczoraj zwycięstwo i złote medale, dziś powitanie na Okęciu i feta na placu Defilad

Mistrzostwa europy w siatkówce. Punkt za punkt, cios za cios. W końcu atak Piotra Gruszki, błąd Francuzów i radość Polaków

Gdy polski atakujący zdobył ostatni punkt finału, rzuciła się na niego cała drużyna. Radość wybuchła też na trybunach – przez cały turniej polscy kibice fantastycznie dopingowali zawodników.

– Wreszcie mamy to upragnione złoto! Zagraliśmy z charakterem i to zadecydowało o naszym zwycięstwie – mówił Paweł Zagumny.

Polscy siatkarze byli już mistrzami olimpijskimi i wicemistrzami świata, a od wczoraj są najlepsi w Europie. Na turnieju w Turcji nie przegrali ani jednego meczu – w niedzielnym finale pokonali Francuzów 3:1, w sobotę w półfinale Bułgarów 3:0.

– Nie bałem się marzeń, myślałem o medalu. Teraz go mam, mogę go dotykać i wiem, że dokonaliśmy czegoś niesamowitego – mówił trener Daniel Castellani.

Polacy zdobyli też dwie prestiżowe nagrody indywidualne. Za najlepszego gracza turnieju uznano Piotra Gruszkę, a najlepszym rozgrywającym został Zagumny.

Brak okładki

Wydanie: 8421

Spis treści
Zamów abonament