Na placu Wilsona nie tylko banki
„Wkrótce otwarcie!” – wielki napis na zaklejonych na czarno szybach zaintrygował mieszkańców Żoliborza. W miejscu po Citibanku powstanie... kebab. A gdzie obiecywane kawiarenki i centrum kultury?
– Byłam oburzona, kiedy zobaczyłam, że tuż obok przystanku wyrasta nam takie miejsce – mówi Barbara Kowal, mieszkanka Żoliborza.
Kebab to tylko pierwszy krok do zmian na placu. Jego sąsiadką w miejscu po sklepie będzie kluborestauracja. Otwierają ją dwie przyjaciółki, pasjonatki gotowania.
– To ma być miejsce, do którego same chciałybyśmy przyjść – mówi Katarzyna Próchnicka.
– Rano na pyszną kanapkę i kawę, także na wynos dla biegnących do metra. Później na smaczny, zdrowy obiad, a wieczorem na lampkę wina, wernisaż czy kameralny koncert. Otwarcie planujemy w lutym.
Plac Wilsona od kilku lat jest zagłębiem banków. Kolejne placówki wyparły sklepy spożywcze, księgarnię, restaurację. Jednak gdy prowadząca sklep obuwniczy podnajęła część powierzchni kolejnemu bankowi, a mieszkańcy zaczęli protestować, dzielnica powiedziała: stop. Sklep z butami i bank musiały się wyprowadzić.
Rozmowa z właścicielką powstającej restauracji na www.zyciewarszawy.pl.