Sycylijska cosa nostra straciła prawą rękę
Domenico Raccuglia ukrywał się od 15 lat. Ma do odsiedzenia trzy wydane zaocznie wyroki dożywocia
Specjalny oddział policji, który ma na swoim koncie schwytanie legendarnego “capo di tutti capi” Bernarda Provenzano (2006 r.) i rok później jego następcy Salvatore Lo Piccolo, zaskoczył wiceszefa cosa nostry w niedzielę w mieszkaniu w Calatafimi, 100 kilometrów na zachód od Palermo.
Znanych jest już sporo szczegółów policyjnej akcji. Gdy funkcjonariusze zapukali do drzwi, Raccuglia wyrzucił na dziedziniec plecak, w którym były trzy pistolety, w tym jeden maszynowy, 130 tysięcy euro, zakodowana księga rachunkowa i karteczki z korespondencją prowadzoną szyfrem z podwładnymi. Próbował uciekać przez balkon, ale gdy się zorientował, że jest w pułapce,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta