Myslovitz bez cenzury
„Życie to surfing” opowiada o trudnej przyjaźni między muzykami. Uczy, jak osiągać artystyczny kompromis
Dziś mało kto pamięta, że Myslovitz do nagrania płyty „Sun Machine” w 1996 r. było kwartetem, a Artur Rojek grał na gitarze. Zaczął mieć problemy neurologiczne, drętwiały mu ręce i zaprosił do zespołu Przemka Myszora. Miał muzyczne wykształcenie. Wprowadził do piosenek aranżacyjny ład.
Myszor jest m.in. autorem tekstu „To nie był film”, napisanego w konwencji wyznania młodocianego mordercy, który dokonał zbrodni pod wpływem filmów o przemocy. Dyskusja, jaką wywołał tekst, sprawiła, że o Myslovitz stało się głośno poza wąskim gronem fanów rocka.
Wspominam o autorstwie piosenki, bo jednym z najciekawszych wątków książki Leszka Gnoińskiego są ambicjonalne spory muzyków. Artur Rojek uważał, że w pracę grupy wkładał najwięcej energii....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta