Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

IPN zajmuje się ogryzkami

23 stycznia 2010 | Plus Minus | Igor Janke
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa

Z Arkadiuszem Rybickim, posłem PO, działaczem opozycji w czasach PRL rozmawia Igor Janke

Rz: Dlaczego Platforma tak bardzo znielubiła IPN?

To nieprawda, że znielubiliśmy. Nie chcemy likwidować Instytutu, ale jedynie wprowadzić niewielkie, choć ważne, zmiany. IPN to bardzo ważna instytucja dla wypełniania białych plam historii.

I nieźle wypełnia swoją rolę.

Ale tylko nieźle. Myślę, że na początku został popełniony błąd w nazwie. Nazwa „Instytut Pamięci Narodowej” sugeruje, że Instytut jest jedynym strażnikiem pamięci narodowej. Wiele osób tak uważa. Nazwa powinna brzmieć: „Archiwum byłych Służb Bezpieczeństwa PRL”. Bo dziś tę instytucję od wielu innych zajmujących się pielęgnowaniem pamięci różni zbiór dokumentów, jaki posiada. A to jest głównie zbiór dokumentów SB.

Ale prace Instytutu nie bazują tylko na dokumentach SB. A poza tym, co to za zarzut, że historycy IPN mają dostęp do tych dokumentów?

To jest zarzut do nazwy. Większość prac IPN jest opartych na dokumentach UB i SB. A nazwa powoduje swoistą „sakralizację” tej instytucji. Pamięć narodowa jest przecież świętością. Wielu ludzi traktuje Instytut jako rodzaj Kościoła, którego krytykowanie jest zamachem na coś najważniejszego. Nasza krytyka nie dotyczy tego, że IPN opublikował jakieś niewygodne fakty, ale tego, że nadaje przesadne znaczenie esbeckim dokumentom. Oraz że odbywają się sądy moralne nad ludźmi. Fakty jest trudno ustalić po tylu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8530

Spis treści
Zamów abonament