Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jemeńska szkoła dżihadu

23 stycznia 2010 | Plus Minus | Jerzy Haszczyński
24-letni Umar Faruk Abdulmutallab przesłuchiwany w sądzie w Detroit
źródło: AP
24-letni Umar Faruk Abdulmutallab przesłuchiwany w sądzie w Detroit
Szkoła  w Sanie, w której uczył się Umar Faruk Abdulmutallab
autor zdjęcia: Barbara Sierszuła; Jerzy Haszczyński
źródło: Rzeczpospolita
Szkoła w Sanie, w której uczył się Umar Faruk Abdulmutallab

To był zwyczajny chłopak. Spokojny, grzeczny. Nie palił, nie pił, nie żuł narkotyzującego katu. I bardzo religijny. Po prostu modelowy muzułmanin. Do samobójczego zamachu na amerykański samolot przygotowywał się w Jemenie

Umar Faruk Abdulmutallab jest Nigeryjczykiem. Ale kłopoty sprowadził na Jemen, kraj leżący cztery i pół tysiąca kilometrów od jego ojczyzny. W Jemenie, jak napisał do ojca, znalazł „nową religię, prawdziwy islam”. Kraj biedny, ale rozmodlony i konserwatywny. Z kobietami, którym widać tylko oczy przez wąską szparkę w czarnym ubiorze. I arabski. Tutaj w szkole wśród meczetów na Starym Mieście w Sanie mógł szlifować język, w którym powstał Koran. A potem, gdzieś na pustyni na niedostępnym płaskowyżu, szykować się do ataku na niewiernych. Do ataku, który miał nastąpić w ich święto, Boże Narodzenie 2009, nad terytorium największego wroga – Ameryki.

1.

Wolno walczyć tym, którzy doznali krzywdy. – Zaprawdę, Bóg jest wszechwładny, by im udzielić pomocy! (Sura XXII; werset 39)

– Teraz go nienawidzę. Niestety, był moim uczniem. I to najlepszym, zna tak dobrze arabski, że inni studenci pytali: po co ty się jeszcze uczysz? Jestem na niego wściekły, tym bardziej że jest ostatnią osobą, po której mógłbym się spodziewać, że zostanie terrorystą. Jak tu u nas był, to zachowywał się jak wzorcowy muzułmanin. Bardzo dobry człowiek. Miły, uczynny, grzeczny – wspomina Muhammed al Anisi, dyrektor i właściciel Sana’a Institute for the Arabic Language. Nigeryjczyk uczył się tu dwukrotnie. Przez dziesięć miesięcy w roku szkolnym 2004/2005. I...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8530

Spis treści
Zamów abonament