Lepiej się nie zwalniać przed emeryturą
Na przyznanie emerytury trzeba czekać miesiącami. Postępowania wyjaśniające opóźniają decyzje ZUS. Problem dotyczy zreformowanych świadczeń
Osoby, które w zeszłym roku ubiegały się o emerytury wypłacane choć w części po nowemu, niekiedy musiały długo na nie czekać. W sprawie interweniował rzecznik praw obywatelskich (zob. „Rz” z 2 grudnia). – Zainteresowani otrzymywali decyzje ZUS po czterech – pięciu miesiącach – mówi Lesław Nawacki z Biura RPO.
To właśnie spotkało naszego czytelnika.
– Zwolniłem się z pracy, złożyłem wniosek o emeryturę mieszaną i czekałem pięć miesięcy – skarży się Lucjan T.
Oczekiwanie jest szczególnie dotkliwe dla tych, którzy zakończyli pracę – dlatego, że był to warunek nabycia prawa do emerytury (w kilku wypadkach ustawa wciąż tego wymaga) albo że zostali zwolnieni i nie mają nowej posady.
Brakło przepisów
–...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta