Groźne dla środowiska ogniwa pod słabą kontrolą
Ustawa o bateriach i akumulatorach zachęca do omijania przepisów. Szkodliwe śmieci mogą trafić do lasów, a nie do recyklingu – alarmują specjaliści
Okazuje się, że kłopotliwa jest tylko sprawozdawczość na podstawie nowej ustawy. Bo potwierdzenie zebrania odpowiedniej ilości baterii zobowiązane do tego firmy, czyli wprowadzający ogniwa, mogą za niewielkie pieniądze kupić od zbierających.
Dwa razy sprzedasz zebrane śmieci
Na rynku pojawiła się więc szybko duża grupa firm zbierających (wystarczy mieć odpowiednie pozwolenie z ustawy o odpadach, nie trzeba spełniać finansowych wymagań dla organizacji odzysku ani wpisywać się do rejestru głównego inspektora ochrony środowiska). Są skłonne tanio sprzedawać wprowadzającym kwity potwierdzające zebranie baterii i nieźle na tym zarabiać.
– Dokumenty potwierdzające zbiórkę można sprzedać kilka razy, zanim złom z ogniw rzeczywiście trafi do recyklingu – wyjaśnia Marek Osik, wiceprezes Polskiej Grupy Recyklingu Proeko. – Takie pole do nadużyć dają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta