Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Euro kusi niższymi ratami

25 marca 2010 | Moje Pieniądze | Beata Kalinowska
Zgodnie z rekomendacją S liczenie zdolności kredytowej w euro odbywa się nieco inaczej niż w złotych. Bank przyjmuje, że miesięczne raty powinny być o 20 proc. wyższe od rzeczywistych. Ma to zabezpieczyć przed ewentualnymi wahaniami kursu. Oznacza to, że przy takich samych dochodach kredyt w euro zwykle będzie niższy niż złotowy. Żeby mógł być wyższy, kredytobiorca powinien mieć znacznie wyższy dochód. 	źródło: CEE Property Group
źródło: Rzeczpospolita
Zgodnie z rekomendacją S liczenie zdolności kredytowej w euro odbywa się nieco inaczej niż w złotych. Bank przyjmuje, że miesięczne raty powinny być o 20 proc. wyższe od rzeczywistych. Ma to zabezpieczyć przed ewentualnymi wahaniami kursu. Oznacza to, że przy takich samych dochodach kredyt w euro zwykle będzie niższy niż złotowy. Żeby mógł być wyższy, kredytobiorca powinien mieć znacznie wyższy dochód. źródło: CEE Property Group
Ile trzeba zapłacić za kredyt
źródło: Rzeczpospolita
Ile trzeba zapłacić za kredyt
Ile bank pożyczy
źródło: Rzeczpospolita
Ile bank pożyczy

Gdy wybierze się euro, miesięczne raty będą o 10 – 15 proc. niższe. I wszystko będzie dobrze, dopóki złoty będzie się umacniał względem euro. Gdy tendencja się zmieni, wzrosną i raty, i wartość pożyczonej kwoty

– Obecnie rata kredytu w euro czy frankach szwajcarskich jest znacznie niższa w porównaniu z kredytem złotowym. Ale za jakiś czas może się to zmienić. Raty kredytów walutowych wahają się bowiem w zależności od kursu danej waluty. Mogą zarówno znacząco wzrosnąć, jak i spaść. Zaciągając tego rodzaju kredyt, warto więc zgromadzić oszczędności, które mogłyby być użyte w razie niekorzystnych zmian kursowych – radzi Paweł Majtkowski, główny analityk Expander Advisors.

Euro właściwie już zastąpiło franka szwajcarskiego w roli podstawowej waluty obcej, w której zadłużają się Polacy.

– W tym roku wiele banków ponownie zaktywizowało się na rynku kredytów hipotecznych. Po kilku miesiącach deklaracji, że o kredyt powinno być łatwiej, mamy wreszcie rzeczywistą liberalizację zasad finansowania – mówi Paweł Majtkowski. – Dla kredytobiorcy oznacza to, że bank pożyczy mu więcej na mieszkanie, a kredyt będzie tańszy. Dotyczy to zwłaszcza kredytów w euro.

Dziś przeciętne oprocentowanie kredytu złotowego w wysokości 300 tys. zł, z 25-proc. wkładem własnym, wynosi około 6,5 proc. w skali roku. Taki sam kredyt w euro można uzyskać za 3,2 proc. Przy obecnym kursie i 30-letnim okresie spłaty przekłada się to na różnicę w miesięcznej racie przekraczającą 500 zł. W przypadku kredytu złotowego co miesiąc trzeba oddawać bankowi ok. 1896 zł, a w euro ok. 1362 zł....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8582

Spis treści
Zamów abonament