Chętnie pomogę każdemu
Jochen Wagner, lekarz, który uratował karierę Eweliny Staszulonek, laureat 43. Konkursu Fair Play PKOl
Rz: Pamięta pan wypadek na torze saneczkowym w Cesanie w 2007 roku?
Jochen Wagner: Wszystko stało się na moich oczach. Na niebezpiecznym zakręcie Ewelina wypadła z toru i złamała wszystkie kości podudzia. Przewieziono ją do szpitala. Drużyny polska i niemiecka musiały wracać do domu, a ja, ponieważ pracowałem pięć lat we Włoszech i znałem język, zostałem. Ewelina dostała pierwszą pomoc, ale uznałem, że niewystarczającą. Jako tako zabezpieczono jej rany i zostawiono bez opieki. Udało mi się zorganizować transport z Mediolanu do kliniki w Monachium.
Czy to pan potem operował saneczkarkę?
Tak, tymi rękami...
Widział pan szansę na uratowanie jej dla sportu?
Początkowo nie dawałem jej żadnych szans. Medycyna zwyciężyła, może dlatego, że operowaliśmy Ewelinę bardzo często. Była na stole jeszcze tydzień temu – wyjmowaliśmy jej z nogi śruby, ostatnie metalowe części. Teraz nie ma już żadnej. W sumie przeszła sześć czy siedem operacji.
Rehabilitacja była trudna?
Kość musiała się zrosnąć, a nie można było jej obciążać. To było niesamowite, jak poradziła sobie z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta