Wartość dodana do obrazu
Za granicą dzieło z kolekcji Rotschildów automatycznie kosztuje więcej. W Polsce pochodzenie pracy też się liczy
Pisarka Gabriela Zapolska miała w zbiorach obrazy van Gogha, Pisarra, dzieła Paula Gauguina. W prywatnej kolekcji w Warszawie znajduje się obraz francuskiego artysty Paula Serusier. Był on własnością Zapolskiej. Czy z tego powodu mógłby osiągnąć wyższą cenę? W Polsce tak. Na świecie nie, gdyż Zapolska jest tam postacią anonimową.
W 2001 r. Muzeum Narodowe w Krakowie wystawiło kolekcję Toma Podla z USA. Zachwyt budził obraz Eugeniusza Zaka „Dans le Cabaret” z 1920 r., należący wcześniej do kolekcji Rotschildów. Zak w 1922 r. namalował replikę tego obrazu, którą w swojej kolekcji prezentował Wojciech Fibak. Oba dzieła różnią się właściwie jedynie tonacją barwną. Wyobraźmy sobie, że obydwa równocześnie trafiły na aukcję. Czy pochodzenie jednego z nich z kolekcji Rotschildów miałoby wpływ na cenę?
Zobacz listę galerii tworzących ranking
Na międzynarodowym rynku sztuki – tak. Niedawno w Paryżu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta