Rosja: nowe zamachy i ofiary
Dwa dni po atakach w moskiewskim metrze bomby wybuchły w dagestańskim mieście Kizlar. Zginęło 12 osób, 27 jest rannych.
– To ogniwa jednego łańcucha – oświadczył rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew. Moskwa oskarża o oba zamachy islamistów z Kaukazu Północnego.
Wczoraj do ataków w stolicy, w których zginęło 39 osób, przyznał się Doku Umarow. To założyciel i przywódca zbrojnej organizacji separatystów Emirat Kaukaski. – Obie operacje zostały przeprowadzone z mojego rozkazu i nie są ostatnimi takimi atakami – powiedział Umarow w nagraniu wideo zamieszczonym w Internecie. Zamachy były według niego aktem zemsty za zabijanie cywilów przez rosyjskie siły bezpieczeństwa.