Rozpoczęcie wojny handlowej obudziło zapomniane obawy rynku
Amerykański prezydent Donald Trump zaskoczył inwestorów, dokonując szybszych i większych podwyżek ceł, niż się spodziewali. Teraz zaczynają liczyć, jak ta decyzja może wpłynąć na zyski spółek giełdowych. Obawiają się również, że wyższe koszty importu do Stanów Zjednoczonych skłonią Fed do tego, by dłużej wstrzymywał się z dalszymi obniżkami stóp lub nawet zaczął je znów podnosić.
Nowe cła wprowadzone na towary z Meksyku, Kanady i Chin wywołały wstrząs na rynkach podczas poniedziałkowej sesji. Giełdy w Azji kończyły ją na minusie. Tajwański indeks Taiex spadł o 3,5 proc., japoński Nikkei 225 zniżkował o 2,7 proc., koreański Kospi stracił 2,5 proc., ale Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu, spadł jedynie o 0,04 proc. (Małą przecenę tego ostatniego indeksu można tłumaczyć tym, że USA nałożyły na Chiny dodatkowe cła wynoszące tylko 10 proc. oraz niższą aktywnością na rynku w związku ze świętem Nowego Roku Księżycowego w Chinach). W Europie handel zaczął się od dużych spadków. Po południu skala spadków wyhamowała. Mocno tracili jednak europejscy producenci samochodów. Na przykład, papiery Volkswagena spadały o 6 proc. Sesja na Wall Street zaczęła się od spadku indeksu S&P 500 o 1,6...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
