Styczeń już zszargał nerwy, a to dopiero początek
W pierwszych tygodniach nowego roku doszło do powrotu kapitału na GPW i większość spółek zyskiwała. Jak na razie przewagę mają byki, ale początek lutego pokazuje, jak kruchą i jak wiele będzie zależało od interpretacji decyzji nowego amerykańskiego prezydenta.
Pierwszy miesiąc 2025 r. z kilkoma zaskakującymi zdarzeniami już przemknął inwestorom. Krajowy rynek spisał się w styczniu rewelacyjnie, osiągając wynik najlepszy od kilkudziesięciu miesięcy.
Pozytywnych prognoz odnośnie do perspektyw polskiego rynku akcji w 2025 r. było sporo, ale chyba nikt nie spodziewał się, że już w styczniu będzie można realizować nawet ponad 10-proc. zyski z głównych indeksów – WIG urósł o 9,8 proc., a WIG20 o 11 proc. Zwyżki wśród dużych firm były szerokie, a opierały się na bankach i spółkach konsumenckich. Tego rodzaju emitenci mieli co prawda wąską reprezentację w portfelu technicznym polskich spółek, ale i tak styczniowe wyniki analityków były przyzwoite.
Średnie i małe na radarze
Krajowi inwestorzy w nowy rok wchodzili raczej w kiepskich nastrojach, będąc po czterech miesiącach obserwowania słabości polskiego rynku na tle zagranicznych parkietów. Ale w nowy rok GPW weszła odmieniona z dużymi spółkami w roli liderów. Tego typu przedsiębiorstw co prawda zabrakło w styczniowym składzie portfela technicznego, ale i tak było ciekawie. Najwyższą stopę zwrotu w pierwszym miesiącu roku uzyskał Paweł Danielewicz z BM Santander, który postawił na Mo-Bruk i w ten sposób...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
