Nie ufam Kaczyńskiemu

autor zdjęcia: Kuba Kamiński

źródło: Fotorzepa

Rafał Grupiński: – Być może z powodu traumatycznego przeżycia Jarosław Kaczyński wyciszył się i zmienił podejście do polityki. Ale to nie potrwa długo

Komorowski zapewni współpracę z rządem – mówi polityk PO

Rz: Czy rząd nie powinien ogłosić stanu klęski żywiołowej z powodu powodzi? Niektórzy politycy krytykują Platformę za to, że za wszelką cenę prze do wyborów.

Rafał Grupiński, wiceszef Klubu PO, członek sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego: Nie jest to konieczne. Dramat dosięga wielu osób, ale służby w państwie dobrze sobie radzą z powodzią. Oczywiście w wielu miejscach woda jest tak niszcząca, że można tylko minimalizować skutki powodzi.

Jak można prowadzić kampanię wyborczą w sytuacji, gdy wielu ludzi straciło domy?

Ta kampania i tak jest bardzo ograniczona z powodu tragedii smoleńskiej. A okres bez prezydenta nie powinien trwać zbyt długo. To niezwykle istotne z punktu widzenia sprawności funkcjonowania państwa. Kampania powinna być bardziej wyciszona. I wszystkim może to wyjść na dobre. Jeśli wyborcy nie będą atakowani przez speców od marketingu politycznego, może z większą uwagą przyjrzą się programom kandydatów.

Czy temperatura kampanii powinna się jeszcze obniżyć? Już pojawiły się opinie pod adresem Bronisława Komorowskiego, że zamrażarka nie wygrywa wyborów. Jak myślę, chodzi o to, że od waszego kandydata wieje chłodem.

Ta uwaga odnosiła się do powściągliwego zachowania marszałka w czasie żałoby. Moim zdaniem jego zachowanie z tamtego okresu było właściwe, bardzo ostrożne i odpowiedzialne. Dawało ludziom poczucie...