Mazowsze nie straci unijnych pieniędzy
Region przekroczył wreszcie poziom wydatków wymagany przez Komisję Europejską na ten rok
– Mazowsze ma czas do końca czerwca. Jeśli nie osiągnie wymaganego poziomu wydatków, przesuniemy część środków do sprawniej wdrażanych programów operacyjnych – mówiła kilka tygodni temu Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego.
1,8 mld euro to środki z Unii dla Mazowsza - największa pula wśród regionów
– Wykazujemy cierpliwość, ale niewątpliwie nad sytuacją tego regionu pochylimy się na początku lipca – wtórował jej Krzysztof Hetman, wiceminister nadzorujący wdrażanie regionalnych programów operacyjnych. Ostrzeżenia poskutkowały. Obejdzie się bez odbierania pieniędzy.
Zgodnie z tzw. zasadą n+3, aby nie stracić pieniędzy z Unii Europejskiej, do końca tego roku każde z województw powinno wnioskować do Komisji Europejskiej o refundację kwoty odpowiadającej 14,02 proc. wartości danego programu regionalnego na lata 2007 – 2013. Co po zmniejszeniu o 9 proc. wypłaconych już zaliczek oznaczało 5,02 proc.