Rosną kolejki po umowy najmu
W najlepszych galeriach w Warszawie nie ma pustej powierzchni na wynajem. Firmy, które chcą otworzyć w nich sklep, muszą albo bardzo długo czekać na podpisanie kontraktu, albo przekupić dotychczasowego najemcę, jeśli właściciel galerii na to pozwoli
Najemcy, którzy chcą otworzyć sklep w Galerii Mokotów, w Arkadii lub Złotych Tarasach, muszą uzbroić się w cierpliwość. Mogą liczyć, że coś się zwolni, gdy będzie rekomercjalizacja galerii albo czas wygasania umów.
– Bywa, że firmy same dopytują dotychczasowych najemców centrów, czy nie chcieliby odsprzedać najmu lokalu, o ile właściciel obiektu wyrazi na to zgodę. Są też jednak w Warszawie galerie, gdzie nadal są wolne lokale, lub takie, w których są najemcy, którzy chętnie oddadzą lokal – opowiada Szymon Łukasik z Cushman & Wakefield.
Trudno nieznanym
– Ze względu na to, że deweloperzy w stolicy właściwie nie budowali w ciągu kilku ostatnich lat, a jest zwiększony popyt na lokale handlowe, obecnie wskaźnik powierzchni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta