Jak odróżnić dziennikarza niezależnego od prawicowego
Publicyści prawicowi poświęcają swój czas i energię na prześwietlanie władzy. Postępują nieodpowiedzialnie, bo władza jest w rękach ludzi odpowiedzialnych
Mamy w Polsce problem z czwartą władzą. Nie wypełnia swych obywatelskich obowiązków, zawodzi, za nic ma swą niezależność. Zamiast służyć czytelnikom, widzom i słuchaczom, służy określonym siłom. No, może niecała. Są na szczęście wśród nas ci, którzy wyznaczają azymut, którzy są jak kamienie milowe lub morskie latarnie. To budzi zawiść.
Niestety, Piotr Gursztyn zawiści uległ, pisząc swój paszkwil na konkurencję (“Z propagandy da się wyżyć”, “Rz” 4.07). Ale nic dziwnego, jest w końcu dziennikarzem prawicowym. To się rzuca w oczy.
Sporo jednak wokół różnych przebierańców. Kryją się, maskują. Nie zawsze tak łatwo odróżnić dziennikarza prawdziwego, niezależnego od tego prawicowego. Dla zagubionych – krótki poradnik.
1 Dziennikarze dzielą się zasadniczo na obiektywnych i prawicowych. Dziennikarz obiektywny (lub jak kto woli – niezależny) wskazuje czytelnikom, którego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta