Kontrowersyjne wnioski o dotacje na farmy wiatrowe
Siedem powiązanych firm chce zbudować farmy wiatrowe w jednej gminie. Zdaniem ekspertów to jeden sztucznie podzielony projekt w celu uzyskania wyższej dotacji. W grę wchodzi prawie 300 mln zł
Chociaż w części programu „Infrastruktura i środowisko” na wsparcie wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych odbyły się już dwa nabory wniosków, to nie rozstrzygnięto nawet pierwszego konkursu, który trwa już ponad rok. Pojawiają się bowiem coraz większe wątpliwości z nim związane. Największa dotyczy ewentualnego podpisania umowy z siedmioma powiązanymi ze sobą spółkami, które chcą wybudować siedem elektrowni wiatrowych w gminie Darłowo.
Wszystkie mają siedzibę na ul. Gotarda w Warszawie. Były zakładane (daty wpisu do KRS) w latach 2006 – 2009. W zarządach wszystkich jest Robert Hadło, a w czterech...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta